Czyli przed i po - walka o nowe życia dla szafki. Kolejny mebel uratowany ze śmietnika, fornir, kolor - wszytko czego nie lubię. Uratowała go drewniana konstrukcja którą wydobyłam z pod warstwy forniru i sklejki - sporo pracy mnie to kosztowało, (dłutowanie, zrywanie, skrobanie) jednak efekt był warty moich starań.
nowe - drugie życie starych mebli