Koniec roku 2020 i początek nowego 2021 to dla mnie czas refleksji - sądzę, że nie tylko ja tak mam. Owocem tych przemyśleń jest lista rzeczy zaniedbany, pominiętych i zapomnianych. Jedną z pozycji na liście jest ten blog NarcyjannaBuduje , kiedyś w mnie w centrum: jednak nigdy nie na szczycie listy - zawsze jako dodatek. Blog ten nie powstał dla samego jego istnienia, powstał jako uzupełnienie do tego co kocham, zmieniania, ulepszania mebli i wnętrz. Pierwsza niekonsekwencja. Blog został zamknięty w przestrzeni, może później, może nigdy. O moich wnętrzach miało być też więcej ( w chwili obecnej adaptujemy do zamieszkania Nasze 4 mieszkanie). Tu druga z moich niekonsekwencji, brak wnętrz na blogu. Staram się znaleźć tego przyczynę, możliwe, że nigdy nie były na tyle ukończone, dopracowane i gościnne by je tu pokazywać, a może były zbyt prywatne (nie mieszkam tu sama), może zablokowała niedostatecz...
nowe - drugie życie starych mebli