Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą tapicerowanie

Meble dla sąsiadki i sąsiada: zagłówek, hoker, taboret Mieszko

AKCJA ODDAJ MEBLA  Mam niezowdnych sąsiadów w zleceniu mi małych prac, tapicersko renowatorskich A wszystko zaczeło się od zleceniem najmlodszej z ich rodziny - a raczej od jej marzenia o tapicerowanym wysadzanym kryształkami zagłówku. Mama Ali chcą spełnić to marzenie przejrzała katalogi i gdy zobaczyła cenę takiego łóżka dla dziecka postanowiła inaczej zadziałać. Zamówiła podstawowe łóżko z IKEA plus tkaninę i kryształki.  I tu zaczyna się historia o nie tej tkaninie. W internetach zamówiła najbardziej niebieską z niebieskich, a w rzeczywistości okazała się z byt szara i dorosła jak dla 7 latki. 2 metry bierzące tkaniny do wykorzystania, ale gdzie? Wracając do 1 historii czyli zagłówka, brakowało jej rąk i zszywacza do jego wykonania, goszcząc mnie, pijąc i jedząc wykonała u nich tą pracę.Jedno z milszych tapicerowanań w mojej karierze. (Zdjęcia robione z zasadzie "taboretem", w takich momentach ważne są emocje, a nie wystylizowane ujęcia) Wracając do piękniej s

Majsterkowanie - krzesła dwa - odnawianie krzeseł.

Dwa krzesła wyciągnięte z piwnicy dostają drugą szanse. Czas operacyjny 3 dni. Zaczęło się od demontażu tapicerski ze starych siedzisk i oparć. Dwie próby szlifowania i czyszczenia. W ruch poszedł skrobak i szlifierka żelazko - stary lakier to uparciuch. Potem tylko montowanie nowych pasów, wymiana wypełniania, tapicerowanie, malowanie pędzlem podkładem i natryskowe właściwą farbą, możliwie z 5 wizyt w sklepach budowlanych i budowlano podobnych. A to wszystko to miała być chwila moment. I tak powstają oto one dwa krzesła. ps podziękowania dla generalnego wykonawcy Kamila za pracę z  kompresorem. Brak zdjęć z realizacji tłumaczę ilością pracy i zaangażowaniem - nie było chwili na małe pstryk.