Przejdź do głównej zawartości

O konsekwencji i niekonsekwencji. Wzloty i upadki. Jak nie prowadzić Bloga.

    Koniec roku 2020 i początek nowego 2021 to dla mnie czas refleksji - sądzę, że nie tylko ja tak mam. Owocem tych przemyśleń jest lista rzeczy zaniedbany, pominiętych i zapomnianych.  

    Jedną z pozycji na liście jest ten blog NarcyjannaBuduje, kiedyś w mnie w centrum: jednak nigdy nie na szczycie listy - zawsze jako dodatek. Blog ten nie powstał dla samego jego istnienia, powstał jako uzupełnienie do tego co kocham, zmieniania, ulepszania mebli i wnętrz. Pierwsza niekonsekwencja. Blog został zamknięty w przestrzeni, może później, może nigdy. 

    O moich wnętrzach miało być też więcej ( w chwili obecnej adaptujemy do zamieszkania Nasze 4 mieszkanie). Tu druga z moich niekonsekwencji, brak wnętrz na blogu. Staram  się znaleźć tego przyczynę, możliwe, że nigdy nie były na tyle ukończone, dopracowane i gościnne by je tu pokazywać, a może były zbyt prywatne (nie mieszkam tu sama), może zablokowała niedostateczną umiejętność fotografowania wnętrz. Do końca nie wiem, co składa się na wynik tego zaniedbania. 

    W czasie mej nieobecności w sieci i w mediach społecznościowych, zrealizowałam kolejne z warsztatów stolarskich. Przez brak skupienia, nie wykonałam nawet ani jednego zdjęcia tych zajęć.

    Była to duża sprawa - z młodzieżą budowaliśmy tratwę - duże przedsięwzięcie i odpowiedzialność. Nie miałam zamiaru, by Nasza praca poszła na dno. I tu też odpuściłam, dałam z siebie co najlepsze i nawet śladu po tym nie mam.

    Podczas kolejnego spotkania na warsztatach - tym razem były to warsztaty stolarskie dla dzieci i rodziców , powtórzyłam ten schemat.

     Może to wydawać się, że ten wpis jest zbyt osobisty, zbyt refleksyjny i nie o tym co trzeba. 

    Jednak to kim jestem, jak funkcjonuję, jak myślę i czuję ogromnie wpływa na moją pracę. Czy zapominam o tym co Kocham - pasji, czy też nadmiernie się na niej skupiam, zapominając, że życie to składowe wielu różnych działań, na różnych płaszczyznach: rodzinnej, zawodowej, czasu wolnego.

    Jesteśmy sumą Naszej Pracy i Naszych Emocji. 

    Tak jak w pracy potrafię pokonywać ograniczenia - problemy to dla mnie po prosty zadania do rozwiązania, miejsce na pomysłowość i kreatywność.

    To praca nad emocjami to duża, rzecz - tu powstają moje ograniczenia i niekonsekwencje - za szybko się wycofuję, zamiast odebrać nagrodę i powalczyć z brakiem wiary w siebie.

    Te dwie sprzeczności mnie kształtują i 100% albo 0%

    Dostrzegam, jeszcze jedno pole do pracy, by po każdym działaniu wyciągnąć wnioski, zebrać informację zwrotne od grupy z którą, lub dla której pracuję. Na chwile się zatrzymać, wyciszyć emocje związane z procesem tworzenia, skupić się na tym co to działanie przyniesie.

    Wracając do pytania Jak nie prowadzić Bloga, nie mam żadnej rady, a może mam jedną indywidualnie i po swojemu, zgodnie z celem. Chcesz zarabiać na Blogu i mediach społecznościowych - bądź profesjonalny, ciągle się ucz. Masz inne podejście do tej materii zrób jak uważasz: Zrób to sam.

    To miejsce nie jest receptą. To miejsce może Cię zainspirować by zrobić coś samemu i dla siebie. Taki jest mój cel.

    Lubię dzielić się uśmiechem i zapałem do stolarki. Chociaż jestem wciąż uczniem.

pozdrawiam Dorota   







  

Komentarze

Mogą Cię także zaintersować

Nie maluje mebli na biało

Tym razem na mój warsztat trafiła komoda - pomocnik PRL

Meble lakierowane na wysoki połysk odnawienie, czyszczenie, nowy styl