Treść tego wpisu obrazuje archiwalne zdjęcia na którym jestem przy pracy. Zaczerpnięte zostało ze strony kwalifikacyjnego kursu zawodowego stolarskiego w Bytomiu realizowanego przez Bytomski Ośrodek Edukacji kursu zakończonego państwowym egzaminem. Kurs ukończyłam. Egzamin zdałam. Stolarzem jestem. Polecam to miejsce, ze względu na wspaniałych mistrzów stolarstwa, którzy z pasją przekazują wiedzę.
Myśląc o tym zdjęciu pomyślałam o Wszystkich kobietach i dziewczynka i chłopcach, z którymi mogłam dzielić się pasją do drewna, z którymi mogłam współpracować i które mogłam coś nauczyć i od których ja czerpałam wiedzę. (Zdjęcia z wydarzeń dostępne na facebook.)
Wspominam także moje pierwsze doświadczenie z pracy z drewnem w szkole podstawowej, a dokładniej w 3 klasie, zapach ciętej deski oraz wrażenie jakie na mnie wywarł stół stolarski jego wielofunkcyjność ułatwiająca prace.
Często myślimy, że zawód ma przypisaną płeć, nie mogę się z tym zgodzić:
To my mamy przypisane predyspozycję.
Głownie dla uczestniczek warsztatów największym zdziwieniem jest:
- praca w drewnie nie jest wcale trudna
- nie potrzeba wielkiej siły
- liczy się precyzja
- ergonomia ruchów i stanowiska pracy
- potrafią i mogą pracować w i z drewnem
- jak ważna jest praca zespołowa
- okrycie u siebie cechy lidera
Wprowadzeniem do pracy z drewnem jest praca z surowym materiałem i produktami drewnopodobnymi przy wykorzystaniu narzędziami ręcznych. Ważne by poczuć strukturę, by znaleźć różnicę w budowanie, a czasem by poczuć zapach. Każdy odkrywa coś innego. Gdy poznasz przeciwnika kolejnym etapem są elektronarzędzia często to one budzą największy strach. Bezpodstawny lęk związany z brakiem umiejętności, dający się pokonać przez nabytą wiedzę.
Zachęcam do eksperymentowania, nie zamykania się na jedną wąską dziedzinę w odnawianiu mebli, zachęcam do wyjścia poza schemat.
Treść tego wpisu obrazuje archiwalne zdjęcia na którym jestem przy pracy. Zaczerpnięte zostało ze strony kwalifikacyjnego kursu zawodowego stolarskiego w Bytomiu realizowanego przez Bytomski Ośrodek Edukacji kursu zakończonego państwowym egzaminem. Kurs ukończyłam. Egzamin zdałam. Stolarzem jestem. Polecam to miejsce, ze względu na wspaniałych mistrzów stolarstwa, którzy z pasją przekazują wiedzę.
Myśląc o tym zdjęciu pomyślałam o Wszystkich kobietach i dziewczynka i chłopcach, z którymi mogłam dzielić się pasją do drewna, z którymi mogłam współpracować i które mogłam coś nauczyć i od których ja czerpałam wiedzę. (Zdjęcia z wydarzeń dostępne na facebook.)
Wspominam także moje pierwsze doświadczenie z pracy z drewnem w szkole podstawowej, a dokładniej w 3 klasie, zapach ciętej deski oraz wrażenie jakie na mnie wywarł stół stolarski jego wielofunkcyjność ułatwiająca prace.
Często myślimy, że zawód ma przypisaną płeć, nie mogę się z tym zgodzić:
To my mamy przypisane predyspozycję.
Głownie dla uczestniczek warsztatów największym zdziwieniem jest:
- praca w drewnie nie jest wcale trudna
- nie potrzeba wielkiej siły
- liczy się precyzja
- ergonomia ruchów i stanowiska pracy
- potrafią i mogą pracować w i z drewnem
- jak ważna jest praca zespołowa
- okrycie u siebie cechy lidera
Wprowadzeniem do pracy z drewnem jest praca z surowym materiałem i produktami drewnopodobnymi przy wykorzystaniu narzędziami ręcznych. Ważne by poczuć strukturę, by znaleźć różnicę w budowanie, a czasem by poczuć zapach. Każdy odkrywa coś innego. Gdy poznasz przeciwnika kolejnym etapem są elektronarzędzia często to one budzą największy strach. Bezpodstawny lęk związany z brakiem umiejętności, dający się pokonać przez nabytą wiedzę.
Zachęcam do eksperymentowania, nie zamykania się na jedną wąską dziedzinę w odnawianiu mebli, zachęcam do wyjścia poza schemat.
Komentarze
Prześlij komentarz
Miło mi, że przeczytałeś ten wpis. Zapraszam na kontaktu.